wtorek, 17 kwietnia 2012

Wow! 350!

Hej:) Dziś postu o koniach nie będzie, lecz chciałam Wam poodziękować:) Aż 350 wejść na mojego bloga! Thx. za odwiedzania :)

środa, 22 lutego 2012

1xff#ffffffxff2xff♥xff20xff130xff100xff3xff1

http://dl.dropbox.com/u/55240750/moje/kon.cur

poniedziałek, 16 stycznia 2012

Jak nalezy karmić konia . ?

Konie żywią się trawą lub sianem oraz ziarnami owsa, jęczmienia i kukurydzy . Lubią marchew i buraki . Choć przepadają za cukrem, nie należy im podawać go często, gdyż niszczy końskie zęby ( tak jak i zęby u maluchów :))) ).


Marchew to koński przysmak . Jest słodki , lecz zdrowszy od kostek cukru . Pobudza trawienie i chroni przed robakami :///

O podkowach .

Po co koniom podkowy ? Kopyta są jak paznokcie u ludzi . Kiedy koń się porusza, ściera kopyta o podłoże . Podkowa chroni kopyta i pozwala zwierzęciu poruszać się po różnym rodzaju podłoża : trawie , piasku , asfalcie .

poniedziałek, 2 stycznia 2012

Czy konie myślą ???

Konie mają wprawdzie względnie dużą głowę, ale ich mózgowie jest niewielkie i  w przeciwieństwie do człowieka nie mogą zachowywać się w sposób przemyślany . W zamian za to reagują emocjonalnie i zgodnie z wrodzonym instynktem oraz potrzebami niezbędnymi do przeżycia : kiedy są głodne - jedzą, kiedy mają pragnienie - piją, kiedy potrzebują czułości - szukają przyjaciela, kiedy są zmęczone - śpią, a kiedy się boją - uciekają.

O zabawie źrebiąt :))

Życie młodego konia składa się z jedzenia, snu i zabawy. Uczą się przy tym wszelkich sposobów poruszania się, zachowania i sygnałów porozumiewawczych, które muszą opanować jako dorosłe konie.Straszą się więc wzajemnie, pozorują ucieczki i galopady . Uczą się też wzajemnego czyszczenia sobie skóry. Już w tym czasie wśród źrebiąt wyłaniają się jednostki, które w późniejszym życiu staną się przewodnikami stada. Taki przewodnik jest najodważniejszy, jest tym, który musi pierwszy zbadać dokładnie wszelkie nowości, jest najzuchwalszy, najśmielszy i najsilniejszy - a pozostałe robią wszystko pod jego dyktando.

Tak konie rozmawiają między sobą .

Konie mają swoja własną mowę. Żeby lepiej zrozumieć je i ich zachowanie, trzeba, taj jak przy nauce obcego języka, nauczyć się wielu nowych ,,słówek''.

Koni nie można zaliczyć do specjalnie ,,gadatliwych''  przedstawicieli świata czworonogów. Porozumiewają się raczej za pomocą mimiki i postaw ciała niż dźwięków. Odzywają się wtedy, gdy sygnały optyczne są niewyraźne lub niezrozumiałe - na przykład, kiedy odległość jest zbyt duża - lub kiedy chcą wzmocnić działanie gestu. Także konie przechodzą pewien rodzaj mutacji głosu. Źrebięta ,,rozmawiają'' najpierw jasnym wysokim głosem ,,dziecięcym'', który później, w miarę rozwoju, przechodzi w coraz głębszy ton głosu dorosłego konia .

Wiernośc do końca dni .

Zaprzyjaźnione konie pasą się zawsze obok siebie, pomagają sobie wzajemnie odpędzać muchy, czyszczą sobie skórę, rozplątują grzywy albo obiegają się wzajemnie dookoła.  Po prostu  lubią się i sprawia im przyjemność robienie wszystkiego razem. Końskie przyjaźnie mogą być tak silne, że partnerzy są nierozłączni. Na swobodzie zaprzyjaźnione konie nie rzadko  pozostawały razem przez całe życie. Kiedy jeden z nich umierał, drugi z nich spędzał resztę swoich dni samotnie.  Żył na uboczu, z dala od stada. Również konie urodzone w stajni są zdolne do takiej wierności, jeśli tylko im się to umożliwi.

Ateraz trochę animacji naszych czworonożnych przyjacieli:))













Człowiek - przyjaciel ?

Jeśli koń zaufa człowiekowi, oznacza to, że może się z nim zaprzyjaźnić tak samo, jak z przedstawicielem swego gatunku. Takie nawiązywanie końsko-ludzkich przyjaźni można najłatwiej zaobserwować podczas codziennej pielęgnacji. Kiedy czeszesz koniowi, którego bardzo dobrze znasz, grzywę, będzie on próbował odwzajemnić poświęconą mu  uwagę, gryząc Cię delikatnie lub lekko się z Tobą mocując. Ale uwaga: czasami koń potrafi szczypać zębami. Lepiej mu na taka pieszczotę nie pozwalaj. Poza tym koń powinien od samego początku zwracać uwagę na to, że jego ludzki partner być może zechce zachowywać się nieco inaczej niż jego czworonożny kompan z pastwiska.